Witam
Mam taki problem. Zacząłem chodzić do technikum i lekcje mam teraz od 7.10 do nawet 16.15 i w domu jestem o 17.
Pytanie brzmi:
Co moge zabierac do szkoly do jedzenia żeby mialo odpowiednie wartości odżywcze ( białko, węgle) a także łatwe w pakunku i już przygotowane? Myślałem by brać jakiś ryż czy twaróg i surówki ( takie kupne w pojemnikach), ale sam nie wiem i proszę o radę.
Każda MĄDRA i WNOSZACA coś do dyskusji wypowiedz bedzie nagrodzona SOGIEM.
Pozdrawiam i z góry dzięki za pomoc.
PS: Sory za drugi temat ale coś się z forum dzieje :S.