Witam,
najkrócej jak mogę przedstawiam sprawę: działam na tym forum od dosyć dawna, nigdy jednak nie miałem tak pilnej i ważnej sprawy, liczę więc na pomoc i doradztwo stałych uczestników forum
Treniuję na siłowni 2,5 roku, nieprzerwanie celem jest masa mięśniowa, cel ten małymi krokami udaje się osiągać (podst. dane: wzrost 176cm, waga 82,5kg. 40cm. w obwodzie bicepsa, wiek 20 lat)
Od września z kolei równolegle trenuję MMA-dwa razy w tygodniu. Jaki jest problem?
-JAK OPTYMALNIE POŁĄCZYĆ OBA RODZAJE TRENINGÓW, w jakie dni co trenować, a kiedy dawać sobie przerwę...
Treningi MMA są póki co ukierunkowane na ostre podnoszenie wydolności organizmu, z drugiej strony walki w parterze-stały element treningu, pochłaniają sporo siły-o czym wie każdy kto to trenował. Jednym słowem dwa razy w tygodniu mam ostry ZAPIER*DOL któremu z trudem daję radę.
Do tego dochodzą treningi na siłowni-nie ma mowy bym z nich zrezygnował, a jest za wcześnie by cel-przyrost masy mięśniowej uległ zmianie. JAK WIĘC NAJLEPIEJ TO POŁĄCZYĆ ??
Do tej pory rozpiska wyglądała tak:

I tydzień II tydzień
pon- mma pon- mma
wt- grzbiet wt- grzbiet
śr- mma śr- mma
czw- wolne czw- wolne
piąt- naramienne piąt- klata+tricepsy
sob- nogi+brzuch sob- bicepsy+przedramiona
niedz-wolne niedz-wolne

Jak więc widać rozpiska rozkładała się na dwa tygodnie, ale dzięki temu trenuję wszystkie partie mięśniowe, MMA i mam dwa dni regeneracyjne na tydzień. Jednak mam obawy czy jeżeli trenuję większość mięśni raz na dwa tygodnie mogę realizować skutecznie program na masę mięśniową?
W skali makro trenuję 2 miesiące, robię tydzień przerwy od siłowni, znów 2 miesiące itd.
Proszę, uwzględniając bardzo dużą intensywność treningów MMA i jednocześnie fakt że nie chcę zrezygnować z treningów na masę mieśniową, o:
-skomentowanie mojej rozpiski rozciągającej się na 2 tygodnie
-przedstawienie dużych i małych poprawek,
-czy też wasze rozwiązania jeżeli jesteście w podobnej sytuacji (łączycie treningi walki z treningami na masę mięśniową)

Docenię każdą pomoc, bo o ile treningi MMA wychodzą mi nieźle, o tyle w treningach na masę mięśniową pojawił się lekki zastój/stagnacja, a to jeszcze na pewno nie czas by skończyć z tym rodzajem treningów...